Do fioletowego kompletu z sówką Pani Monika domówiła jeszcze cztery podusie:
Każda inna, każda oczywiście w fioletach...
Starałam się uszyć je mniej więcej z tych samych tkanin, co wcześniej narzutę, ale nie wszystkie miałam, nie wszystkie można dokupić, niektóre bowiem były z niedostępnych już kolekcji...
Ale co tam! Przynajmniej kilka tkanin jest tych samych co na narzucie, więc będą pasowały:D
Do kompletu powstały:
* podusia z inicjałem Emilki...
* podusia z inicjałem Emilki...
*podusia w kształcie sowy
*podusia w kształcie kwiatka
oraz podusia w formie wałka
Sowę, kwiatka oraz wałek szyłam pierwszy raz.
Sowa i kwiatek mają ok.40cm wielkości (sowa wysokości, a kwiatek średnicy;) )
Wałek natomiast wyszedł gigant!
No cóż, zaszalałam trochę z rozmiarem;)
Wałek ma 60cm długości +luźne brzegi dł. ok.25cm do związania kokardami i średnicę ok.20cm.
Z tych czterech poduch mojej Pauli najbardziej przypadł do serca wałek! Porwała i oddać nie chciała...
Muszę więc jakiś podobny sprawić jej przy najbliższej okazji, czyli już tuż, tuż... na Dzień Dziecka:) Przynajmniej nie muszę się głowić nad prezentem... a i Paula nie będzie mi wytykać, że nic dla niej nie zrobiłam;)
Miłego dnia Kochani:)
Miłego dnia Kochani:)